poniedziałek, 14 października 2013

Rzeszowskie Spotkania Scrapowe 12.10.2013




Wspaniała impreza, na której poznałam dużo wspaniałych osób. 
Zakupiłam bardzo dużo różności scrapowych, które z pewnością wykorzystam do kolejnych kartek. 
Poznałam i spotkałam się  z  super babeczkami (Rosier, Edytka). 
Jakże było mi miło poznać osobiście tych wystawców u których często coś kupuję, 
zobaczyć prace innych i zaznajomić się z nowinkami. 
Porozmawiać o indywidualnych projektach.
 Mam trochę zaległości w prowadzeniu bloga i w tworzeniu, bo ciągle gdzieś wędruję. 
A to na zlot decu w Pszczynie z Krainy Czarów, 
gdzie spotkałam się z dziewczynami 
i uczestniczyłam w kursie prowadzonym przez  Ewę Sadowską 
(przesympatyczną kobitkę z wielkim talentem), 
a to po znajomych, które tak jak ja uwielbiają twórcze tworzenie.

Podzielę się z wami wspaniałą wiadomością, 
może raz w życiu udało mi się coś wygrać i to w szkole średniej, 
aż do dzisiaj gdzie spotkała mnie ogromna niespodzianka . 
Nogi mi podcięło i serce waliło jak oszalałe gdy odebrałam telefon. 
W urodzinowym konkursie, organizowana przez CraftyMoly wygrałam główna nagrodę.
Lepszego prezenty na moje nadchodzące imieniny nie mogłam sobie wymarzyć. 
Czasem trzeba trochę wiary i ogrom szczęścia. A może to samo szczęście i traf, 
bo całkiem zapomniałam, że jest ten konkurs. 
Człowiek całymi dniami siedzi w pracy, potem zmyka do domu do swoich obowiązków , 
a wieczorkiem jeszcze stara się coś zrobić z niczego 
i nie myśli że jeszcze coś może go tak miłego spotkać. 
Teraz widzę, że może czasami trzeba pomóc szczęściu.

13 komentarzy:

  1. A ja nie wiedziałam, Gosiu, że prowadzisz bloga!!!!!!!!!!
    Lecę w tej chwili coś zmienić u siebie.
    Ściskam Cię mocno!
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie wiedziałam, ale teraz już wiem :)
    Fajne spotkanie miałyście. I gratuluję wygranej, zaraz sobie obejrzę, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia! Ty też??? :)))
    O moim prawie nikt nie wie, więc cicho sza...
    Jak tak patrzę na fotki to chyba oczopląsu dostawałaś od tych wszystkich cudeniek, których można użyć do zrobienie kolejnych cudeniek.
    Fajne takie spotkania w realu.
    One dają energię do dalszego działania.
    Ściskam mocno i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rosier- mój blog to pajęczynkami pozarastał. ja ciągle nie mam czasu.
    Dyzia- ja to błądzę na tym blogu i jeszcze nie okiełznałam całego tego wstawiani i pisania. Wole robić projekty w corelu, prosta sprawa, atu zawsze coś pokiciam. czekałam na stronę internetową ale sie nie doczekałam. Ola pomogła mi założyć bloga, może teraz coś ruszę z wpisami. Wygrana to jak los na loterii, dzisiaj otrzymałam przesyłkę, bajeczna jest. Fotki muszę porobić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Olinta o moim blogu to nic nie mówiłam, bo prawie nic na nim nie ma, zaległości mam, może teraz coś ruszę, z zaległościami i na bieżąco.
    Oczopląsu to dostałam, jak patrzyłam ile kasy wydałam i na co mi jeszcze zostanie. atmosfera super . Ale teraz to się wzięłam za robotę bo mnie Edytka zapisała na kiermasz i muszę sprostać zadaniu. Kartki już niebawem i skończony marmur. Pozdrawiam i ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  6. brawo! gratuluję wygranej i miłych spotkań twórczych :)
    No a przy okazji dowiedziałam się, że Olinta też bloga założyła....idę szukać go! u Ciebie fajnie! A jak Ty corel masz w jednym palcu to bloga raz dwa ogarniesz! Buziaki ślę.....

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz tu dopiero przypadkiem trafiłam. Fajnego masz bloga myślę że będę tu często wpadać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe czy mnie Kruszyna znalazła... :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No to Ci zazdroszczę spotkania craftowego i zakupów:)pzdr

    OdpowiedzUsuń
  10. Miło było Cię poznać :)
    Gratuluję wspaniałej wygranej i dziękuję za wizytę na blogu :)

    OdpowiedzUsuń