wtorek, 22 października 2013

Kolejne karteczki

Wczoraj , tak na szybko zrobiłam 4 kartki, miały być jak najbardziej proste. 
Czy są, no nie wiem. Chciałam wypróbować nowe wykrojniki.


niedziela, 20 października 2013

Nagroda w konkursie Crafty Moly



Mogę już śmiało pokazać nowy prezent, który przyszedł w dniu moich imienin. 
Zrobiłam karteczkę ze szczęśliwego zamówienia w CraftyMoly. 
Kupiłam wtedy papier, pieczątki i kwiatki. 
Często tam zaglądam i lubię tam kupować, 
bo mają ciekawe  wzory i zawsze wszystko jest na czas wysłane.  
Na Rzeszowskich Spotkaniach Scrapowych dokupiłam różne kartoniki 
i pierwszy raz próbowałam robić coś pudrem, 
ponieważ  nie mam nagrzewnicy posłużyłam się opalarką do banerów. 
I tu jest problem bo ciężko dobrać odpowiednią temperaturę, ale jakoś w końcu się udało.

poniedziałek, 14 października 2013

Rzeszowskie Spotkania Scrapowe 12.10.2013




Wspaniała impreza, na której poznałam dużo wspaniałych osób. 
Zakupiłam bardzo dużo różności scrapowych, które z pewnością wykorzystam do kolejnych kartek. 
Poznałam i spotkałam się  z  super babeczkami (Rosier, Edytka). 
Jakże było mi miło poznać osobiście tych wystawców u których często coś kupuję, 
zobaczyć prace innych i zaznajomić się z nowinkami. 
Porozmawiać o indywidualnych projektach.
 Mam trochę zaległości w prowadzeniu bloga i w tworzeniu, bo ciągle gdzieś wędruję. 
A to na zlot decu w Pszczynie z Krainy Czarów, 
gdzie spotkałam się z dziewczynami 
i uczestniczyłam w kursie prowadzonym przez  Ewę Sadowską 
(przesympatyczną kobitkę z wielkim talentem), 
a to po znajomych, które tak jak ja uwielbiają twórcze tworzenie.

Podzielę się z wami wspaniałą wiadomością, 
może raz w życiu udało mi się coś wygrać i to w szkole średniej, 
aż do dzisiaj gdzie spotkała mnie ogromna niespodzianka . 
Nogi mi podcięło i serce waliło jak oszalałe gdy odebrałam telefon. 
W urodzinowym konkursie, organizowana przez CraftyMoly wygrałam główna nagrodę.
Lepszego prezenty na moje nadchodzące imieniny nie mogłam sobie wymarzyć. 
Czasem trzeba trochę wiary i ogrom szczęścia. A może to samo szczęście i traf, 
bo całkiem zapomniałam, że jest ten konkurs. 
Człowiek całymi dniami siedzi w pracy, potem zmyka do domu do swoich obowiązków , 
a wieczorkiem jeszcze stara się coś zrobić z niczego 
i nie myśli że jeszcze coś może go tak miłego spotkać. 
Teraz widzę, że może czasami trzeba pomóc szczęściu.