Ciągły brak czasu, czy tak musi być. Może zwolnic w swoim życiu, ciągle coś załatwiam , biegam a życie przelatuje jak wiosenny wietrzyk. Zaraz się zacznie praca w ogrodzie a ja mam tyle zaległości. Wspominam czas spędzony na feriach z córcią. Powspominam sobie, wolno mi .Te wszystkie spotkania , ach trzeba to powtórzyć:)
Z Renią , Gosią i Madzią
W Poznaniu u Karinki , Piotra i Mikusia
Madzia w objęciach z Buniem
Opole
Kędzierzyn - Kożle ( okolice ) muzeum miniatur
Twórcze spotkanie w Rzeszowie
Miło powspominać, choć choroba w czasie całej podróży bardzo dała mi się we znaki, ale wszystko mija. Czas pomyśleć o kolejnej wyprawie :)
Na koniec jeszcze odgrzebane pisanki i wianek.
czas ucieka a wspomnienia pozostają....kolejnych pięknych chwil Ci ,życzę....
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :)
Usuńa ja często wspominam nasze spotkania u Lucynki:)))fajnie było:))
OdpowiedzUsuńTak pamiętam, działo się, działo. Czasem fotki bym oglądnęła albo jakąś pracę z tego okresu , ale nie mama , ha,ha. Wspomnienia zostały.
UsuńOj mamo mamo :)
OdpowiedzUsuńSłoneczko, wspólnie spędzony z Tobą czas, to najwspanialsze chwile jake może spędzić mama z córcią :)
UsuńGosiu masz racje co nam zostało jak nie wspomnienia, trzeba je pielęgnować i często do nich wracać... szczególnie tych SZCZEGÓLNYCH....
OdpowiedzUsuńWidzisz Ola, my też mamy pełno takich spaniałych wspólnych chwil :)
Usuń